LISTOPAD
Wiersz „Deszcz”
Jedna kropla, krople dwie,
pada deszczyk cały dzień.
Parasolki kolorowe
nad głowami rozłożone.
Na ulicach nie ma ludzi,
ani zwierząt małych, dużych.
Wszyscy w domkach swoich śpią
I o słonku ciepłym śnią.
Piosenka MeloMelo „Polak mały”
Refren: Bo ja jestem Polak mały,
Taki silny taki śmiały
Kolor biały i czerwony dobrze znam
Polską flagę w domu mam / x 2
W naszym pięknym kraju , żyje się wspaniale
Można tu zdobywać góry i podziwiać morskie fale
Refren: Bo ja jestem Polak mały ………
Jak wygląda polski herb, każdy dobrze wie
To biały orzeł w złotej koronie, na czerwonym tle
Refren: Bo ja jestem Polak mały ………
PAŹDZIERNIK
PIOSENKA – 112 NUMER ALARMOWY KAŻDE DZIECKO ZNA
Jedno połączenie
Czy się domyślicie
Może uratować
Komuś cenne życie
Jeden jeden dwa
Jeden jeden dwa
Numer ratunkowy
Każde dziecko zna
Gdy jest niebezpiecznie
Musisz być gotowy
I zadzwonić pod ten
Numer alarmowy
Jeden jeden dwa
Jeden jeden dwa
Numer ratunkowy
Każde dziecko zna
WIERSZ Żabka Hela
Żabka Hela obudziła się w wyśmienitym humorze,
Postanowiła poskakać na dworze
I skakała- hop- do góry
Prawie by dotknęła chmury!
Hurra! Hej! Ha! Woła
Już z godzinę tak się śmiała
Co ją tak rozweseliło?
Czyżby jej się coś przyśniło?
Jak się czujesz? – ktoś zawoła
A żabka na to:
Jestem wesoła!!!!
WRZESIEŃ
„Myj owoce” W. Chotomska
Leżą jabłka na straganie,
kto przechodzi, ten przystanie:
pan z łysiną, dwóch z drabiną,
goniec z paczką, szwaczka z kaczką,
wnuczka z dziadkiem, babka z kwiatkiem,
dziecko z matką, pani z siatką,
przy tej pani z wędką rybak.
Starczy dla nich jabłek chyba.
Rozkupili jabłka prędko
i odeszli: rybak z wędką,
wnuczka z dziadkiem, babka z kwiatkiem,
dziecko z matką, pani z siatką,
pan z łysiną, ci z drabiną,
szwaczka z kaczką i na koniec
z wielką paczką mały goniec.
Patrzcie, co się dalej dzieje?
Nikt od razu jabłek nie je.
Pani z siatką z łysym panem
myją jabłka już pod kranem,
matka dziecku jabłka kąpie,
ci z drabiną są przy pompie,
każdy płucze swoje jabłko:
szwaczka, goniec, wnuczka z babką.
Dziadek myje jabłko długo
ciepłej wody czystą strugą,
a ta woda tak chlupoce:
Chcesz być zdrowy, myj owoce!
,,Biegnę do przedszkola”
Choć na niebie słońce
śpi na białych chmurkach,
wyskakuję z łóżka,
jak z dziupli wiewiórka.
I chociaż wczesna pora,
ja biegnę do przedszkola.
I chociaż wczesna pora,
ja bardzo cieszę się!
Auta śpią w garażach,
a ptaszki na drzewach,
idę do przedszkola
i wesoło śpiewam.
I chociaż wczesna pora,
ja biegnę do przedszkola.
I chociaż wczesna pora,
ja bardzo cieszę się!