ul. Stawisińskiego 7, 87-100 Toruń
tel. (56) 648 64 52
sekretariat@pm2.edu.torun.pl

Specjaliści

Godziny pracy


Poradnik specjalistów

Rodzic mój domowy logopeda

Każdy rodzic może samodzielnie stymulować rozwój mowy swojego dziecka. W jaki sposób?
– mówiąc do maluszka jak najczęściej, stosując tzw. kąpiel słowną. Wykorzystujemy do tego codzienną aktywność. Wykonując daną czynność, opowiadamy o niej, np. „Gotuję zupę, obieram marchewkę. Popatrz, marchewka jest twarda i pomarańczowa. Dotknij – prawda, że twarda?”. Komentujmy możliwie często to, co sami robimy i co robi dziecko. Mówmy do naszego dziecka wyraźnie i powoli, by wszystkie wypowiadane przez nas słowa były czytelne. Unikamy zdrobnień, opisujemy czynności.
Starajmy się wyróżniać – gestem, intonacją – nazwy w wypowiedziach.
– obserwujemy dziecko i podążajmy za nim.
Podbudowujmy w maluszku chęć komunikowania się, dostrzegając jego potrzeby. Nie wyręczajmy dziecka w mówieniu, nie starajmy się zrozumieć w lot jego potrzeb
– niech próbuje nam je przekazać słowami. Nie przerywajmy dziecku, pozwólmy dokończyć wypowiedź. Gdy podpowiadamy mu słowa, zwroty, dawajmy również możliwość wyboru odpowiedzi. Nasze słownictwo powinno być zróżnicowane, ale znane dziecku.
Pamiętajmy, podstawową formą ćwiczeń powinna być rozmowa.
– mówimy do dziecka dając prawidłowy wzorzec wymowy. Gdy dziecko mówi po swojemu, powtarzajmy po nim tę samą treść w poprawionej gramatycznie formie, ale nie nalegajmy, żeby dziecko powtarzało słowa. Na początku nie wymagajmy również prawidłowej artykulacji. Chwalmy je za każdą głosową reakcję.
– czytamy dziecku książeczki. Nazywajmy to, co widzimy na ilustracjach. Sprawdzajmy, czy rozumie wszystkie wyrazy, zadając mu pytania i ewentualnie podpowiadając odpowiedzi. Możemy naprowadzić dziecko na właściwe słowo, pokazując coś na obrazku, mówiąc początek wyrazu.
– śpiewamy, powtarzamy wierszyki, wyliczanki.
Do codziennych zajęć włączmy zabawy ruchowe, najlepiej przy muzyce, piosenkach – świetnie sprawdzają się tu piosenki, podczas śpiewania których pokazujemy części ciała , naśladujemy czynności.
– ćwiczymy i rozwijamy słuch fonematyczny (zwany mownym). Świetnie sprawdzają się tu wszelkiego rodzaju onomatopeje. Zachęcajmy dziecko do naśladowania odgłosów otoczenia, „mowy” zwierząt, pojazdów, samemu dając przykład, ale też uważnie przysłuchując się naszemu dziecku. Starajmy się łączyć wydawanie różnych dźwięków i naśladowanie odgłosów z ruchami rąk i całego ciała. W wieku 2-4 lat dziecko powinno wysłuchiwać i rozpoznawać odgłosy z otoczenia bez pomocy wzroku. Starsze dzieci bawić się mogą w powtarzanie rytmów, wyklaskiwanie, wystukiwanie (np. używając instrumentów muzycznych), a potem w wysłuchiwanie wyrazów w zdaniach, sylab i głosek w wyrazach.
– Rozwijamy sprawność manualną. Zręczność palców ma związek ze sprawnym artykułowaniem i mówieniem. Wykorzystujmy wszelkie okazje do lepienia, klejenia, nawlekania koralików, budowania z klocków, patyczków. Nie zapominajmy o zabawach paluszkowych – „Idzie kominiarz po drabinie…” itp.- ćwiczymy  z dzieckiem narządy mowy – „gimnastyka buzi i języka”. Sprawne funkcjonowanie narządów mowy to warunek prawidłowego wymawiania wszystkich głosek. Niektóre dzieci wymawiają głoski niedbale, przy jak najmniejszym wysiłku mięśni narządów mowy. Nieprawidłowości tego rodzaju nie wynikają z wad wymowy i nie wymagają pomocy specjalisty. Wystarczą codzienne  kilku minutowe ćwiczenia wyrazistości mowy oraz gimnastyka narządów artykulacyjnych.- stosujemy ćwiczenia oddechowe, dmuchamy, chuchamy.
Czynność mowy jest nierozerwalnie związana z oddychaniem, a prawidłowe oddychanie jest fundamentem dobrej mowy.- pozwalamy dziecku na osłuchanie się z poprawnym brzmieniem głosek. Czyli takich, których ono jeszcze nie wymawia, wykorzystując w tym celu książeczki, obrazki, opowiadania, gry. Ćwiczenia indywidualne powinien prowadzić logopeda.- kontakt z rówieśnikami.
Bardzo ważnym czynnikiem, mogącym dość szybko przyspieszyć rozwój mowy dziecka, jest kontakt z rówieśnikami. Warto  zadbać o to, by malec dużo przebywał w towarzystwie innych dzieci – na placu zabaw, w klubiku dziecięcym, w czasie wizyt u znajomych.- nigdy nie krytykujemy mowy dziecka.Nigdy nie krytykujemy mowy dziecka w jego obecności ani w obecności innych dzieci, nie porównujemy go z rówieśnikami. Zawsze chwalmy dziecko, nie tylko za widoczne osiągnięcia, ale za wszelkie, nawet niezbyt udane próby i starania.

Artykuł opracowałam na podstawie materiałów
zaczerpniętych ze stron internetowych: Małgorzata Stupak


NA  CZYM  POLEGA  REHABILITACJA  WZROKU?

W naszym przedszkolu od wielu lat prowadzona jest rehabilitacja wzroku dzieci słabo widzących i z pewnością rodzice dzieci z dysfunkcją widzenia zastanawiają się, co tak naprawdę ona oznacza i na czym polega.
Powinnam wcześniej kilka słów napisać skąd w ogóle wzięła się idea funkcjonalnego poprawiania widzenia. Otóż zrodziła się ona z uświadomienia sobie faktu, że osoby o zbliżonych czy wręcz identycznych okulistycznych parametrach wzrokowych w praktyce radzą sobie różnie. Jedni widzą jakby więcej i lepiej, inni mniej. Analiza tego zjawiska potwierdziła znaną prawdę, że widzenie to nie tylko fizyczna możliwość pobierania i przekazywania bodźca uwarunkowana przez parametry okulistyczne, ale to także zapamiętywanie, interpretacja, rozumienie tego, co bodziec oznacza. Stąd różnice w funkcjonowaniu wzrokowym poszczególnych osób przy fizycznie zbliżonych czy analogicznych zaburzeniach widzenia. Wykorzystując doświadczenia życiowe, inteligencję, pomagając sobie sprzętem optycznym, wykorzystując rozmaite psychologiczne i fizyczne czynniki, poszczególni słabo widzący nauczyli się posługiwać posiadanymi resztkami wzroku mniej lub gorzej. Takie obserwacje doprowadziły do stwierdzenia, że po pierwsze – obok pomiarów widzenia przeprowadzanych przez lekarzy okulistów typowymi dla nich metodami diagnostycznymi, warto mierzyć praktyczną umiejętność korzystania ze wzroku stosując diagnozę funkcjonalną, po drugie – skoro skuteczność posługiwania się resztkami wzroku jest w stanie realnie zwiększyć się pod wpływem doświadczeń i ćwiczeń wobec tego należy tę zależność wykorzystać i opracować przemyślany sposób usprawniania widzenia mimo dysfunkcji oczu.
Do chwili obecnej metod takich zwanych programami opracowano już wiele, wciąż się je udoskonala i poszukuje nowych.Punktem wyjścia do opracowania indywidualnego programu rehabilitacji wzroku dziecka jest aktualna poszerzona diagnoza okulistyczna oraz diagnoza funkcjonalna przeprowadzona przez rehabilitanta. Celem diagnozy funkcjonalnej jest określenie stopnia wykorzystywania uszkodzonego wzroku  i stopnia samodzielności dziecka, określenie sfery, w której dziecko napotyka na największe trudności oraz określenie celu zabiegów rehabilitacyjnych. Weryfikacja diagnozy funkcjonalnej następuje w fazie ćwiczeń usprawniających.
Istotnym  zadaniem rehabilitanta wzroku jest w przystępny sposób wyjaśnienie rodzicom jak widzi ich dziecko, dlaczego napotyka na takie a nie inne trudności w życiu codziennym i jak je można zminimalizować poprzez stosowanie różnego rodzaju pomocy optycznych, sposobu oświetlenia, wykorzystania kontrastu, itp.
Bezpośrednim celem rehabilitacji wzroku nie jest więc poprawianie okulistycznych parametrów widzenia lecz nauczenie optymalnego korzystania ze wzroku mimo oczywistych ograniczeń związanych z posiadanym uszkodzeniem. Pomaga słabo widzącemu nadać znaczenie temu, co widzi a informacje uzyskiwane drogą wzrokową prawidłowo wykorzystać. W przypadku małych dzieci ( do 6-go roku życia) lub starszych z głębokimi uszkodzeniami narządu wzroku stymuluje się je do patrzenia (do otwierania oczu, zwracania głowy w kierunku obiektu), do rozwijania podstawowych sprawności wzrokowych, takich jak: fiksacja (czyli umiejętność utrzymywania spojrzenia na obiekcie), śledzenie ( umiejętność prowadzenia wzrokiem poruszającego się obiektu), rozwijanie pojęć i pamięci wzrokowej oraz wyższych sprawności wzrokowych, np. spostrzeganie podobieństw i różnic w figurach abstrakcyjnych i znakach.
Wysiłek i praca, jakie trzeba włożyć w nauczenie dziecka maksymalnego wykorzystywania uszkodzonego wzroku, są bardzo duże, postępy często bardzo powolne, lecz w większości wypadków podjęcie tego wysiłku w pełni się opłaca. Trzeba też jednak pamiętać przy tym o jednym bardzo istotnym fakcie: żadne dziecko nie jest w stanie radzić sobie w oparciu o wzrok lepiej  niż pozwala na to jego aktualny poziom rozwoju zdolności spostrzegania i ogólny poziom rozwoju umysłowego. Rozwój poznawczy i oczekiwania dotyczące umiejętności posługiwania się wzrokiem ściśle się ze sobą łączą. Proces rozwijania umiejętności korzystania ze wzroku stymuluje także rozwój poznawczy ze względu  na integracyjny charakter zmysłu wzroku, daje więc podwójną korzyść.  

rehabilitant wzroku: Anna Jaworska


Integracja Sensoryczna

Co to jest Integracja Sensoryczna?
Integracja sensoryczna to zdolność do odczuwania, rozumienia i organizowania informacji dostarczanych przez zmysły (wzrok, słuch, dotyk, węch, smak, układ przedsionkowy i proprioceptywny) z otoczenia do organizmu. Dzięki sprawnie działającemu układowi nerwowemu możemy segregować, porządkować i składać pojedyncze bodźce w kompletne reakcje mózgu. Prawidłowa organizacja wiadomości płynących z ciała i środowiska może być użyta do planowego ruchu, odpowiedniego napięcia mięśni, zachowania wyznaczonej pozycji ciała czy właściwego reagowania emocjonalnego na zaistniałą sytuację. Od przebiegu procesów dokonujących się w ośrodkowym układzie nerwowym zależą wysoce skomplikowane procesy takie jak mowa, czytanie, pisanie czy liczenie.Terapeuta prowadzący zajęcia poprzez zabawę dostarcza odpowiednich bodźców do ośrodkowego układu nerwowego. Celowe, naprzemienne pobudzanie i wyciszanie układu nerwowego oraz poddawanie stymulacji na określone zmysły poprawia funkcjonowanie układu sensorycznego dziecka. Wiele ćwiczeń odbywa się na huśtawkach terapeutycznych, które dostarczają stymulacji w ruchu liniowym lub rotacyjnym oraz wymagają odpowiednich reakcji adaptacyjnych organizmu. Dziecko wykonując różne ćwiczenia doświadcza wszystkimi zmysłami (stymulacja słuchowa, węchowa, proprioceptywna) i uczy się prawidłowo organizować informacje płynące z otoczenia.Co może świadczyć o zaburzeniach integracji sensorycznej?Jeśli Twoje dziecko:
– nie lubi przytulania, całowania
– bardzo protestuje przy obcinaniu paznokci, myciu głowy, czesaniu, nie chce myć zębów
– nie toleruje metek przy ubraniach, lubi długie nogawki i rękawy
– przyjmuje pokarmy tylko o określonej konsystencji
– często mówi, że ktoś lub coś brzydko pachnie
– jest wątłe, delikatne
– nie lubi ruchu, nie lubi się huśtać, kręcić na karuzeli, woli pozostawać w stabilnej pozycji
– cierpi na chorobę lokomocyjną
– przewodzi grupie rówieśników, chętnej przebywa z dziećmi młodszymi lub starszymi, lubi rozkazywać i wysługiwać się innymi
– poszukuje mocnych wrażeń, lubi się mocować, skakać z wysokości, wdaje się w bójki, nie czuje gdy się skaleczy
– jest bardzo aktywne ruchowo, ciągle biega, podskakuje, kręci się
– nie potrafi skoncentrować się, nie słyszy poleceń, bardzo szybko się rozprasza, słyszy dźwięki z otoczenia, na które inni nie zwracają uwagi
– często potyka się, obija o meble, przewraca się
– jest nieporadne, bardzo często nie wie, jak wykonać prostą czynność, przy niepowodzeniach szybko zniechęca się, denerwuje się, płacze
– bardzo długo się ubiera, nie potrafi zapinać guzików, wiązać sznurowadeł
– nie lubi nowych ubrań
– przy posiłkach brudzi się, je niechlujnie
– brzydko pisze, maluje, myli i gubi litery, wersy, nie nadąża z przepisywaniem, nie mieści się w linijkach
– ma trudności z czytaniem i liczeniem, trze i mruga oczami, szybko się męczy
Jeśli, wśród wyżej wymienionych postaw, odnajdujesz swoje dziecko, warto skontaktować się z terapeutą integracji sensorycznej. Pomoże on wykluczyć bądź też potwierdzić zaburzenia integracji sensorycznej.Zajęcia integracji sensorycznej mają na celu poprawę funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego odpowiedzialnego za odbiór, rejestrowanie i przetwarzanie bodźców zmysłowych (sensorycznych).Ćwiczenia sensomotoryczne do wykonywania z dziećmi w domu.
1. Zawijanie w koc lub kołdrę i dociskanie wzdłuż całego ciała.
2. Zawijanie w koc i rozwijanie z turlaniem w obie strony – „naleśnik”
3. Skakanie na piłce z uszami
4. Skakanie przez gumę
5. Masowanie ciała gąbkami o różnej fakturze, nazywanie masowanych części ciała, pytanie: „co jest wyżej? – kolano czy łokieć?”.
6. Szczotkowanie dłoni i przedramion różnymi pędzlami i szczotkami.
7. Stymulacja wibracjami – urządzeniem do masażu.
8. Grzebanie palcami w ryżu -, grochu, makaronach (suchych).
9. Wybieranie z miski jednego spośród różnego rodzaju ziaren
10. Zabawy z rozpoznawaniem przy pomocy dotyku przedmiotów schowanych w pudełku lub w worku, określanie ich cech.
11. Ściskanie piłeczek rehabilitacyjnych.
12. Zgniatanie, darcie kawałków gazet.
13. Opukiwanie opuszków palców o stół.
14. Siłowanie się na ręce.
15. Podskoki na: trampolinie, materacu nadmuchiwanym, piłce. W czasie podskoku osoba dorosła powinna trzymać dziecko za ręce i podciągać w górę.
16. Pajace – podskoki, orzeł na piasku
17. „Taczki” z trzymanie za nogi na wysokości ud, na jajowatej piłce rehabilitacyjnej, naśladowanie chodu różnych zwierząt: żaba, kaczka, pies, słoń, rak, pająk, wąż – wszystkie w pozycji „kucającej”, albo na czworakach, albo w pozycji leżącej (wąż)
18. „Kołyski” na brzuchu i na plecach
19. Odbijanie stopami piłki w pozycji kołyski na plecach.
20. Turlanie z patrzeniem na ruchomy przedmiot
21. Kręcenie się na obrotowym krześle
22. Place zabaw dla dzieci
23. „Kącik ciszy” dla dzieci nerwowych, silnie pobudzonych – namiot, pudło kartonowe
24. Zabawy z piłkami i balonami (do balonów można wrzucić ziarna kawy, koraliki itp. – będą spadać wolniej niż piłki i łatwiej je złapać)
25. Zabawy „paluszkowe”: „jadą goście…”, „sroczka kaszkę warzyła” itp.
26. Chodzenie po murkach, krawężnikach konstruowanych wspólnie z dzieckiem w domu, torach przeszkód z krzeseł, koców, wałków, poduszek itp.
27. Pchanie i ciągnięcie różnych przedmiotów i mebli
28. „Wyciąganie” pościeli, ręczników, składanie koca
29. Gra w bilę
30. Rzucanie do celu
31. Ćwiczenia z ciężarkami
32. Przyjmowanie i utrzymywanie pozycji „bocian”, „jaskółka”, z otwartymi i zamkniętymi oczami.
33. Chodzenie po narysowanej linii: stopa za stopą, krzyżując nogi „jak modelka”, przodem, bokiem, do tyłu (dostawiając z tyłu stopę)
34. Podrzucanie i łapanie piłki z „utrudnieniami”: klaśnięciem, wielokrotnym klaśnięciem, przysiadem, obrotem ciała o 360 stopni.

Opracowano na podstawie materiałów
zebranych ze stron internetowych
D. Stadnik – Burakowska


ROZWÓJ  SPRAWNOŚCI  FIZYCZNEJ DZIECI

Sprawność fizyczna jest to umiejętność rozwiązywania przez człowieka zadań ruchowych lub zdolność do efektywnego i ekonomicznego wykonania pracy mięśniowej.
Pojęcie sprawności fizycznej jest pojmowane w odmienny sposób przez różnych teoretyków. Dla jednych może oznaczać uprawianie danej aktywności ruchowej, dla drugich zaś muskularną sylwetkę ciała, czy też troskę o swój stan zdrowia. Jednak pomimo rozbieżności można w nich zauważyć pewne wspólne cechy.
Teoretycy sportu Gilewicz  i Trześniowski ujmowali sprawność fizyczną jako gotowość organizmu ludzkiego do podejmowania i rozwiązywania trudnych zadań ruchowych w różnych sytuacjach życiowych, wymagających siły, szybkości, gibkości, zwinności i wytrzymałości, jak również pewnych nabytych i ukształtowanych umiejętności i nawyków ruchowych opartych na odpowiednich uzdolnieniach ruchowych i stanie zdrowia.
Według Przywędy sprawność fizyczna to określone możliwości wykonania różnorodnych form ruchu, wyznaczone poziomem rozwoju, cech motorycznych (motoryczność), morfologicznych, funkcji fizjologicznych i psychicznych.
Według Chromińskiego  sprawność fizyczna zależy od genetycznych właściwości człowieka, takich jak: uzdolnienia ruchowe, konstytucja somatyczna, sprawność zmysłów, temperament oraz odpowiednie proporcje ciała. Jest to zespół czynników o charakterze endogennym. Drugi zespół czynników – egzogennych – odnosi się do środowiska zewnętrznego i trybu życia. Niejednokrotnie spotykamy się z pojęciem sprawności fizycznej ogólnej i specjalnej.
Sprawność fizyczna ogólna to określony poziom rozwoju, wykształcenie cech motorycznych, bądź tez ujętych kompleksowo struktur ruchu. Sprawność fizyczna specjalna polega na zaawansowaniu w wykształceniu sprawności i umiejętności technicznych w określonych dyscyplinach, czy też konkurencjach sportowych. Sprawność ruchowa, według powyższego autora, to umiejętność władania swoim aparatem ruchu, dzięki opanowaniu podstawowych nawyków ruchowych. Wzrost sprawności ruchowej uzależniony jest od nabytych umiejętności i doświadczeń osobistych. Sprawność fizyczną można określić jako aktualną możliwość wykonywania wszelkich czynności ruchowych oraz wyrobienia cech motorycznych takich jak: siły, szybkości, zręczności, i innych uzdolnień motorycznych. Sprawność ruchowa i fizyczna stanowią motoryczność i obrazują rezultaty rozwoju ontogenetycznego. W problematyce dotyczącej rozwoju fizycznego szczególnego znaczenia nabierają zagadnienia dotyczące rozwoju motorycznego, gdyż rozwój ten właśnie odzwierciedla szereg naszych zachowań, zdolności i umiejętności.
Predyspozycje i zdolności motoryczne to elementy, które budują strukturę motoryczności. To względnie elementarne cechy strukturalne i funkcjonalne organizmu człowieka, w znaczącym stopniu uwarunkowane genetycznie. Składają się one na możliwości ruchowe organizmu do wykonywania różnego rodzaju zadań ruchowych.
Motoryczność człowieka jest to całokształt zachowań, możliwości i potrzeb ruchowych człowieka.
Główne cele związane z motorycznością:- dążenie do zwiększenia skuteczności ruchów człowieka,
– podniesienie efektywności nauczania ruchu,
– zastosowanie ruchu jako środka stymulacji rozwoju.
Za twórcę współczesnej teorii motoryczności uznaje się Bernsteina , który w swojej pracy „O strukturze ruchów” zawarł podstawy tej dziedziny nauki. Od tamtego czasu wielu badaczy zgłębia i opisuje tę dziedzinę wiedzy.
Do podstawowych cech motorycznych możemy zaliczyć: siłę, szybkość, wytrzymałość, gibkość i koordynację ruchową. Każda z tych cech wpływa bezpośrednio lub pośrednio na funkcjonalność człowieka.
O efektywności poruszania się ciała w przestrzeni nie decyduje jedna tylko zdolność motoryczna, a raczej kombinacja:
– mobilności (zakresu ruchu),
– stabilności (koordynacja aktywności mięśni),
– wytrzymałość, siły mięśniowej.
Siła mięśniowa to możliwość pokonywania oporu zewnętrznego lub przeciwdziałania mu przy pomocy wysiłku mięśniowego. W zależności od rodzaju pracy, jaki wykonują mięśnie (praca koncentryczna, izometryczna lub ekscentryczna) siłę kształtuje się na różne sposoby.
Siła mięśniowa zależy od:- przekroju poprzecznego mięśnia,
– proporcji włókien białych do czerwonych,
– rekrutacji jednostek motorycznych.
Optymalny poziom siły wpływa na płynność i ekonomikę ruchu oraz zwiększa poziom mocy.
Moc to wielkość pracy w jednostce czasu jej składowymi są siła i szybkość . Optymalny poziom mocy pozwala w sytuacjach gwałtownej utraty równowagi uratować się przed upadkiem, dla tego powinien być stosowany, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, nawet u osób starszych.
Szybkość – „Przez zdolności szybkościowe jako przejaw motoryczności człowieka rozumie się poziom możliwości przemieszczania w przestrzeni całego ciała lub określonych jego części w możliwie najkrótszym odcinku czasu”.Szybkość możemy podzielić na 3 składowe:- czas reakcji – uwarunkowany genetycznie,
– czas pojedynczego ruchu,
– częstotliwość ruchów.
Jednym z czynników wpływających na efektywność pracy mięśnia jest relacja siły mięśnia do prędkości ruchu. W związku z tym do prawidłowej funkcjonalności organizmu wymagany jest również optymalny poziom szybkości ruchów.
Cechą mającą kluczowy wpływ na ekonomikę i dokładność ruchów w warunkach zmęczenia jest wytrzymałość definiowana jako: „zdolności do długotrwałego wykonywania działań ruchowych bez obniżania ich efektywności, można, więc powiedzieć, że są to zdolności do przeciwdziałania zmęczeniu fizycznemu w czasie pracy mięśniowej”.
Wytrzymałość kształtowana jest na bazie wydolności czyli potencjału jakim dysponujemy.
Możemy wymienić wytrzymałość tlenową, beztlenową i mieszaną.
Gibkość jest to ruchomość ciała w poszczególnych stawach, zdolność wykonywania ruchów w stawie lub kombinacji stawów w optymalnym zakresie. Istnieje kilka czynników mających istotny wpływ na poziom oraz możliwości rozwijania gibkości, należy tu wymienić uwarunkowania anatomiczne, czyli budowę stawów oraz umiejętność kontroli sensomotorycznej. Wypracowanie odpowiedniego balansu pomiędzy zginaczami a prostownikami, nauka napinania i rozluźniania poszczególnych mięśni jest kluczem do uzyskania optymalnych, funkcjonalnych zakresów ruchów. Organizmowi potrzebny jest optymalny zakres ruchu, to jest taki, który jest on w stanie kontrolować, wszystko co wykracza poza kontrolowany zakres ruchu jest niebezpieczne i może doprowadzić do hipermobilności, a w konsekwencji do przeciążeń i kontuzji.
Możliwości wyćwiczenia stanu motorycznego zależą od:
– wieku,
– płci,
– predyspozycji kondycyjnych,
– predyspozycji kulturalnych (budowa ciała),
– uzdolnień ruchowych – są to właściwości wrodzone ujawniające się w trakcie uczenia się w postaci łatwego przyswajania nowych form ruchu.

Opracował: Piotr Olkiewicz


Kompetencja komunikacyjna dzieci

Jak rozwijać kompetencję  komunikacyjną dzieci w wieku przedszkolnym?
Kompetencja komunikacyjna rozwija się wraz z wiekiem dziecka, opanowanie poszczególnych umiejętności dokonuje się w różnym czasie. Posługiwanie się językiem w celu komunikacyjnym wymaga od dziecka odkrycia i poznania reguł rządzących aktem komunikacji oraz stosowania ich we własnych wypowiedziach.
Do doskonalenia kompetencji komunikacyjnej przyczyniają się:
– Słuchanie bajek, opowiadań, poezji dziecięcej, wprowadzanie języka zawodów np. lekarz.
– Porządkowanie zdarzeń według relacji czasowych i przyczynowo – skutkowych. Zwracanie uwagi na czas i miejsce akcji oraz zakończenie danej sytuacji.
– Wprowadzanie zwrotów oznaczających rozpoczęcie i zakończenie opowiadań: Dawno, dawno temu…, I żyli długo i szczęśliwie… Zwracanie uwagi na stosowanie ich przez dzieci w tworzonych przez nie opowiadaniach.
– Stwarzanie dzieciom okazji do opowiadania o ulubionych bajkach, książeczkach, ciekawych wydarzeniach.
– Słuchanie dialogów prezentowanych przez rodzica podczas opowiadań, rozmów, teatrzyków.
– Przyjmowanie właściwej postawy w trakcie rozmowy, utrzymywanie kontaktu wzrokowego, zachowanie odpowiedniej odległości, podtrzymywanie rozmowy itp.
– Wdrażanie dzieci do stosowania zwrotów charakterystycznych dla rozpoczęcia bądź zakończenia rozmowy.
– Stwarzanie dzieciom szans na prowadzenie rozmów podczas zabaw z wykorzystaniem werbalnych i niewerbalnych środków komunikacji.

Opracowanie: Małgorzata Stupak
na podstawie artykułu Joanny Juszczak – Guca
„Kompetencja komunikacyjna dziecka”- „Bliżej Przedszkola”.


Zabawa z małym dzieckiem niewidomym

Wspólna zabawa z rodzicami to dla dziecka największa radość. Takie chwile szczęścia pozostają na długo w pamięci malucha i bywają jednymi z piękniejszych wspomnień z dzieciństwa.W pierwszych miesiącach życia dziecka mama jest najważniejszą osobą i świetnym partnerem do zabaw.  Zazwyczaj nieco później maleństwo zauważa, że równie dobrym kompanem do zabawy może być tata. To z tatą zazwyczaj maluch może wyczyniać rzeczy, na które mama pewnie by nie pozwoliła. Bardzo często w domu dziecko słyszy od mamy albo od taty : „teraz jestem zajęty, nie mam czasu, pobaw się sam…”. Należy pamiętać, że każda chwila poświęcona dziecku będzie w przyszłości procentowała, szczególnie w przypadku dziecka niewidomego, to rodzice są jego pierwszymi przewodnikami w najbliższym otoczeniu , bawiąc się z dzieckiem pomagają mu zrozumieć otaczający świat. Wspólna zabawa to doskonała okazja do obserwacji malucha. Podczas zabawy rodzice mogą zaobserwować jak rozwija się ich dziecko (czy ma sprawne palce, jak chwyta przedmioty, czy potrafi rozróżnić kształty, fakturę itp.).Propozycje zabaw z dzieckiem niewidomym (od 0 – 12 miesięcy):- Podczas przewijania, karmienia, ubierania można maleństwu nucić piosenkę;
– Delikatny masaż dziecka to także jedna z pierwszych zabaw- można w czasie masażu nazywać i dotykać poszczególne części ciała dziecka, dzięki czemu maluch w późniejszym czasie sam będzie potrafił wskazać   części swojego ciała;
– Kontakt werbalny i dotykowy dla dziecka niewidomego jest tym, czym dla dziecka widzącego kontakt wzrokowy, dlatego też rozmawiając z nim staraj się przytulać maleństwo, kładź jego dłoń na swoich ustach tak, aby zachęcić je do naśladowania dźwięków;
– Staraj się, aby dziecko od pierwszych miesięcy swojego życia poznawało najbliższe otoczenie. W tym celu najlepiej jest umieścić dziecko w specjalnym foteliku – bujaku (jeżeli dziecko samodzielnie się nie przemieszcza) i przenosić je w różne miejsca w których aktualnie się znajdujecie, np.: do kuchni, gdzie będzie miało możliwość poznania różnorodnych zapachów, dźwięków itp.;
– Daj dziecku do ręki grzechotkę – ważne, aby była bezpieczna, półrocznemu maluchowi można zaoferować zabawę przedmiotami codziennego użytku, np.: opakowaniem po jogurcie, drewnianą łyżką, pudełkiem po kremie – ważne, aby wszystkie przedmioty, które dajemy dziecku były bezpieczne;
– Posadź dziecko na kolanach i delikatnie podrzucaj (tzw. zabawa w „patataj”).Propozycje zabaw z dzieckiem niewidomym (od 1 – 3 lat):- Potańcz z dzieckiem w rytm muzyki – dziecko stawia swoje nóżki na twoich stopach i w ten sposób poruszacie się w takt muzyki;
– Czytaj dziecku bajki i krótkie rytmiczne wierszyki naśladując przy tym różne odgłosy, np.: zamykanie drzwi, odgłosy zwierząt itp.
– Baw się z dzieckiem w tzw. „zabawy paluszkowe” – „Sroczka kaszkę ważyła…”, „Kominiarz”.
Bardzo ciekawą  zabawą paluszkową, jest zabawa do utworu Marii Kownackiej: „A kuku, kochany kciuku”. A oto fragment wiersza:

„Stuk, stuk, stuk… Kto tam?
Kciuk. A kuku kochany kciuku!
Wstawaj, wstawaj, czas do pracy,
Jaką mama nam wyznaczy.

Stuk, stuk, stuk… Kto tam?
Kciuk. A kuku kochany kciuku!
Wstawaj, wstawaj, ty dryblasie,
Popatrz, już czekamy na cię.

Stuk, stuk, stuk… Kto tam?
Kciuk. A kuku kochany kciuku!
Wstawaj, paluszku serdeczny,
Patrz, już widać blask słoneczny.

Stuk, stuk, stuk… Kto tam?
Kciuk. Wstawaj paluszku mały.
Już na świecie dzień biały.
Ja jestem mały paluszek
I najdłużej spać muszę…”

– Zabawa „Ukryta niespodzianka” – zawiń lub zapakuj ulubione zabawki w papier, pudełka, zakręcane pojemniki po kremach – maluch będzie miał frajdę z odwijania i poszukiwania zabawek;
– Zachęć malca do lepienia z plasteliny (początkowo dziecko może lepić z ciasta, które mama ugniata np.: na makaron);
– Zabawa „Jakie to zwierzę?” – mama naśladuje odgłosy zwierząt, a dziecko odgaduje, jakie to zwierzę po kilku zabawach role można odwrócić;
– Śpiewaj piosenki, które mówią o różnych zawodach lub czynnościach i zachęcaj dziecko do odgrywania scenek, o których mówi piosenka.

Opracowała: A. Paul.


Terapia dziecka niepełnosprawnego w domu rodzinnym

Dziecko niepełnosprawne bez względu na swoje ograniczenia, ma prawo do uczestnictwa w wielu formach aktywności. Jedną z takich form, która dzieciom przedszkolnym towarzyszy na co dzień jest zabawa. Stwarza ona okazję do wzmocnienia więzi pomiędzy rodzicami, a dzieckiem, a w przypadku dziecka niepełnosprawnego stanowi istotną formę terapii. Przedstawiam propozycje zabaw do wykorzystania w warunkach domowych, uwzględniając stymulację w poszczególnych sferach.
Zabawy rozwijające koordynację wzrokowo – ruchową:
– Wyszukiwanie i wycinanie z gazet wybranego koloru (wspólnie rodzic i dziecko)
– Przyklejanie wyciętych fragmentów na kartkę
– Odnajdywanie przedmiotów o wskazanym kolorze
– Układanie z klocków drewnianych lub plastikowych dywanika (ustawiamy klocki o Różnych kolorach naprzemiennie, zapraszamy dziecko o włączenie się zabawy i dokończenie budowy dywanika)
Zabawy rozwijające motorykę małą:
 Ugniatanie krepy, bibuły, w określonym kolorze
– Rzucanie do celu kolorowymi kulami
– Turlanie po podłodze, podrzucanie go góry papierowych kul
– Malowanie palcem, dłonią (na dużych formatach)
– Nawlekanie guzików, korali na sznurek
– Budowanie z klocków budowli o różnej wielkości (podczas zabawy utrwalamy znajomość kolorów)
– Zwijanie prawą i lewą ręką kolorowej wstążki (wykorzystać wstążkę o dużym nasyceniu barw)
Rozwijanie sprawności ruchowej:
 Spacerowanie po szerokiej wstążce, chuście
– Pokonywanie torów przeszkód (przejście przez budowlę z kloców, przejście pod krzesłem)
– Poruszanie się po pokoju na czworakach  i zbieranie rozrzuconych na podłodze kolorowych piłeczek
– Poruszanie się po pokoju w różnych pozycjach (np. kolor żółty – poruszanie się w pozycji siedzącej, kolor czerwony – w pozycji na brzuchu, niebieski – leżenie na plecach – do zabawy można wykorzystać kolorowe piłeczki, chusty).
Zabawy usprawniające koordynację wzrokowo – ruchową:
 Składanie obrazka w całość – wycinamy z kolorowego papieru proste kształty, które można złożyć w całość np. jabłko, misia.
– Rysujemy kontur obrazka na papierze, aby służył dziecko jako wskazówka. Kładziemy dwa fragmenty przed dzieckiem. Pokazujemy, jak należy układać, żeby powstał obraz, a następnie rozkładamy. Jeżeli jest to konieczne pomagamy posmarować obrazek klejem i przyklejamy na kolorową kartkę. Może powstać wspaniały obrazek do powieszenia na ścianę. Dziecko na pewno będzie z siebie dumne.
Zabawy usprawniające naśladownictwo:
 Naśladujemy szybkość i natężenie dźwięku, wykorzystujemy do zabawy bębenek i pałeczkę.
– Pokazujemy znaczenie każdego słowa osobno: szybko, wolno, głośno, cicho.
– Uderzamy szybko w bęben, a następnie podajemy pałeczkę dziecku. Jeżeli jest taka potrzeba należy pomóc w szybkim uderzaniu. Tak samo postępujemy podczas wykonywania czynności: wolno, głośno cicho. Jeżeli dziecko zrozumie i będzie naśladowało, można czynności połączyć: szybko i głośno, szybko i cicho, wolno i głośno, wolno i cicho.

pedagog specjalny:  A. Zdziarska


NA  CZYM  POLEGA  REHABILITACJA  WZROKU?

W naszym przedszkolu od wielu lat dzieci słabowidzące objęte są zajęciami usprawniania widzenia czyli tzw. rehabilitacją wzroku. Z pewnością rodzice dzieci z dysfunkcją widzenia, i nie tylko oni, zastanawiają się, co tak naprawdę kryje się pod tym pojęciem, na czym owa rehabilitacja polega.
Zanim jednak wyjaśnię znaczenie tych pojęć zobowiązana jestem wcześniej kilka słów napisać skąd w ogóle wzięła się idea funkcjonalnego usprawniania widzenia. Otóż zrodziła się ona z uświadomienia sobie faktu, że osoby słabowidzące o zbliżonych czy wręcz identycznych okulistycznych parametrach wzrokowych w praktyce radzą sobie różnie. Jedni widzą jakby więcej i lepiej, inni mniej. Analiza tego zjawiska potwierdziła znaną prawdę, że widzenie to nie tylko fizyczna możliwość pobierania i przekazywania bodźca uwarunkowana przez parametry okulistyczne, ale to także zapamiętywanie, interpretacja, rozumienie tego, co bodziec oznacza. Stąd różnice w funkcjonowaniu wzrokowym poszczególnych osób przy fizycznie zbliżonych czy analogicznych zaburzeniach widzenia. Opierając się na doświadczeniu życiowym, inteligencji, pomagając sobie sprzętem optycznym, wykorzystując rozmaite psychologiczne i fizyczne czynniki, poszczególni słabowidzący nauczyli się posługiwać posiadanymi resztkami wzroku mniej lub gorzej. Takie obserwacje doprowadziły do stwierdzenia, że po pierwsze – obok pomiarów widzenia przeprowadzanych przez lekarzy okulistów typowymi dla nich metodami diagnostycznymi, warto mierzyć praktyczną umiejętność korzystania ze wzroku stosując diagnozę funkcjonalną, po drugie – skoro skuteczność posługiwania się resztkami wzroku jest w stanie realnie zwiększyć się pod wpływem doświadczeń i ćwiczeń wobec tego należy tę zależność wykorzystać i opracować przemyślany sposób usprawniania widzenia, pomimo dysfunkcji oczu. Do chwili obecnej metod takich zwanych programami opracowano już wiele, wciąż się je udoskonala i poszukuje nowych.
Punktem wyjścia do opracowania indywidualnego programu rehabilitacji wzroku dziecka jest aktualna poszerzona diagnoza okulistyczna oraz diagnoza funkcjonalna przeprowadzona przez rehabilitanta. Celem diagnozy funkcjonalnej jest określenie stopnia wykorzystywania uszkodzonego wzroku  i stopnia samodzielności dziecka, określenie sfery, w której dziecko napotyka na największe trudności oraz określenie celu zabiegów rehabilitacyjnych. Weryfikacja diagnozy funkcjonalnej następuje w fazie ćwiczeń usprawniających. Istotnym  zadaniem rehabilitanta wzroku jest w przystępny sposób wyjaśnienie rodzicom jak widzi ich dziecko, dlaczego napotyka na takie a nie inne trudności w życiu codziennym i jak je można zminimalizować poprzez stosowanie różnego rodzaju pomocy optycznych, sposobu oświetlenia, wykorzystania kontrastu, itp.
Bezpośrednim celem rehabilitacji wzroku nie jest więc poprawianie okulistycznych parametrów widzenia lecz nauczenie optymalnego korzystania ze wzroku, mimo oczywistych ograniczeń związanych z posiadanym uszkodzeniem. Pomaga słabowidzącemu nadać znaczenie temu, co widzi, a informacje uzyskiwane drogą wzrokową prawidłowo wykorzystać. W przypadku małych dzieci ( do 6-go roku życia) lub starszych z głębokimi uszkodzeniami narządu wzroku stymuluje się je do patrzenia (do otwierania oczu, zwracania głowy w kierunku obiektu), do rozwijania podstawowych sprawności wzrokowych, takich jak: fiksacja (czyli umiejętność utrzymywania spojrzenia na obiekcie), śledzenie (umiejętność prowadzenia wzrokiem poruszającego się obiektu), rozwijanie pojęć i pamięci wzrokowej oraz wyższych sprawności wzrokowych, np. spostrzegania podobieństw i różnic w figurach abstrakcyjnych i znakach.
Wysiłek i praca, jakie trzeba włożyć w nauczenie dziecka maksymalnego wykorzystywania uszkodzonego wzroku, są bardzo duże, postępy często bardzo powolne, lecz w większości wypadków podjęcie tego wysiłku w pełni się opłaca. Trzeba też jednak pamiętać przy tym o jednym bardzo istotnym fakcie: żadne dziecko nie jest w stanie radzić sobie w oparciu o wzrok lepiej  niż pozwala na to jego aktualny poziom rozwoju zdolności spostrzegania i ogólny poziom rozwoju umysłowego. Rozwój poznawczy i oczekiwania dotyczące umiejętności posługiwania się wzrokiem ściśle się ze sobą łączą. Proces rozwijania umiejętności korzystania ze wzroku stymuluje także rozwój poznawczy ze względu  na integracyjny charakter zmysłu wzroku, daje więc podwójną korzyść.

Rehabilitant wzroku – Anna Jaworska